Witam,
dziś mała odskocznia od aniołków. Ostatnio mój siostrzeniec miał urodziny a ponieważ jest mega fanem minionków, wszystko było pod takim hasłem - Minionki atakują. Ulepiłam więc minionka jednookiego - Stuart ma na imię jeśli się nie mylę. Siostrzeńcowi bardzo się podobał! ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oooohoho, ale super :D
OdpowiedzUsuńJaki fajny :).
OdpowiedzUsuńWitam Emotikon smile
OdpowiedzUsuńChciałam poinformować o zmianie adresu mojego bloga. Zachęcam do zmiany adresu dotychczas obserwowanego bloga z http://handmade-ania.blogspot.com na http://odtworczo.blogspot.com Emotikon smile Dzięki temu moje nowe posty będą się nadal wyświetlać w obserwowanych Emotikon smile
Pozdrawiam!
Ania - Odtwórczo
Fajny Minionek :) Też ostatnio miałam okazję parę zrobić ale z ziemniaków :)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny! ;)
OdpowiedzUsuń