I oto ona. Prakseda. Czerwona, różana, z poczciwymi oczami i mono skręconymi włosami, taka trochę babcina może? Hm sama nie wiem, jak myślicie?
Przypominam o CANDY!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
- AniołuchyEwuchy
- Miłośniczka masy solnej, aniołków, akwareli, scrapbookingu...
Popularne posty
-
Witam Was serdecznie, dzisiaj tak trochę inaczej bo po pierwsze chciałam się 'pochwalić' nowym wzorem aniołków które powstały jako ... -
Witam Was! Lubomir postanowił dzisiaj się Wam pokazać w całości i pozował jak profesjonalista. Ale ponieważ jest dość kapryśny i nieśmiały ... -
W końcu nadszedł czas na zorganizowanie mojego pierwszego Candy ! Oczywiście zapraszam wszystkich do udziału! Co trzeba zrobić? ...
śliczna ,jakby wizytówka mojego bloga :))))))
OdpowiedzUsuńświetna
OdpowiedzUsuńPrzepiękna anielica, a jej sukienka zachwyca ;).
OdpowiedzUsuńwww.swiatsutaszu.blogspot.com
Ale się Prakseda dzisiaj wystroiła, przepiękna różana suknia. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBabcina, ale w jak najbardziej pozytywnym wydźwięku:-) no i te róże...zachwycająca:-)
OdpowiedzUsuńŚliczna , suknie ma cudną
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Czy ja wiem, babuszka ale taka z werwą :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten różany motyw :) Babcina? Hmm... bo ja wiem, może odrobinę. Ale jeśli babcia to jaka elegancka! :)))
OdpowiedzUsuń