Śpiąco dziś trochę muszę przyznać. Z tego też powodu postanowiłam pokazać wam Leonę. Dlaczego ją? Ponieważ zdobi ja wózek dziecięcy, który mi się kojarzy tylko i wyłącznie ze śpiącym bobasem. Miłego oglądania.
PS Szyszki w tle przywędrowały aż z Chorwacji - nie mogłam się powstrzymać kiedy je zobaczyłam. Na święta będą jak znalazł!
Przypominam o Candy! Niedługo koniec! ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczny aniołek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie =)
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie za wyróżnienie! Dzisiaj tylko wkleję banerek a zaległości nadrobię w weekend ;) Pozdrawiam!
UsuńJak zawsze urocza :-)
OdpowiedzUsuńŚlliczny! Też mam tą wózeczkową foremkę i jak narazie do niczego sie nie przydała ;(
OdpowiedzUsuńDzięki! No właśnie czasami coś kupimy i nie wiadomo po co? ;) Ten wózeczek znalazł zastosowanie może max na 3 aniołkach, ale nic straconego, wszystko przed nim! ;)
UsuńHej! Nie wiem czy się w to bawisz ale zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie za 2 wyróznienia Oliwko! ;) w weekend postaram się nadrobić zaległości i odpowiedzieć na Twoje pytania! Pozdrawiam!
UsuńPiękny ten aniołek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)))